niedziela, 10 maja 2009

PRAWIE ŻE...

Zwą mnie CHRZEŚCIJANIN – jestem w Bożej armii, śpiewam głośne pieśni, modlę się czasami.

Boję się chorych umysłowo – to są opętani – rzucają się w ogień, uciekam przed nimi i patrzę z daleka jak TY ich uzdrawiasz.
Brzydzę się biednymi, śmierdzą i są źle ubrani, - dziwię się jak TY możesz przebywać w ich domu.
Uciekam przed trędowatymi, stanowią zagrożenie. Zastanawia mnie bardzo czemu go dotknąłeś?
Zbyt wrażliwy jestem, by dotknąć się rany, gdy o krwi pomyślę - robi mi się słabo. Omal nie zemdlałem, gdy cię krzyżowano.

Zwą mnie CHRZEŚCIJANIN – jestem w Bożej armii, śpiewam głośne pieśni, modlę się czasami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz