wtorek, 25 sierpnia 2009




Tobie niech będzie chwała, Ojcze w Niebie!
Wczoraj i dzisiaj i na wieki wieczne -
Że w Twych objęciach biedni i znękani
Znaleźli życie szczęsne i bezpieczne.

Bądź pochwalony, że dla wszystkich chrześcijan
Wspólnota ducha staje się pragnieniem.
Spraw, by ta iskra tląca w sercach naszych,
Wielkiej miłości wybuchła płomieniem.

Wspieraj swą mocą dzieło pojednania,
Gaś wszelkiej zwady i złości męczarnie,
Daj, aby wszyscy byli jednej myśli
I jedną wielką tworzyli owczarnię.

sobota, 22 sierpnia 2009

Być uświęconym


CAŁKOWITE POŚWIĘCENIE

Człowiek uświęcony może być kuszony do grzechu przez szatana, przez człowieka, lub przez swoje własne pożądliwości cielesne, ale jego serce jest wolne od tych wewnętrznych ogni, które przed jego pełnym poświęceniem były w stanie go opanować i sprowadzić do grzechu.

Jak dokonuje się to wielkie dzieło? Przez Ducha Świętego - żadna inna siła nie może tego dokonać. Ta praca Ducha jest osiągana jedynie przez pokutę i wiarę w zadośćuczynienie Chrystusa. Ta wiara, która jest warunkiem całego uświęcenia, jest udziałem tylko serca pokutującego, serca chcącego rozstać się z wszelkim grzechem na zawsze i zdecydowanym na wykonywanie woli Bożej we wszystkim.

Wierzcie i módlcie się o to; przeżywanie tego świętego dzieła jest tak samo ważne, jak ważne jest głoszenie ewangelii, by grzesznicy się nawracali. Bóg tak samo chce i jest gotów wykonywać to dzieło w was, jak był gotów przebaczyć wam wasze grzechy. Chrystus może całkowicie zbawić wszystkich, którzy przez Niego przychodzą do Boga.

(ELIASZ HEDDING)

MOJA OJCZYZNA


W NOWEJ OJCZYŹNIE

Pójdź za mną! Czyj to głos woła
Minęły lata, jesienie , zimy
Życie dotyka głowę twardością
I ciężarem kamienia
Ach, kto odejmie ten straszny ból
Nadeszło lato, a z nim wybawienie.
Przyjaciele zabrali bolące nogi i odeszli
zatoczyć twardość i ciężar kamienia na
grób

Otworzył oczy
W otaczającej zewsząd Jasności
zobaczył miasto kwiatów i wspaniałe
piękno złotych ulic wysadzanych
drogimi kamieniami
Cisza i radość niosły wielką ulgę
- Pójdź za mną
Znał dobrze głos, który go wzywał
Wstał i poszedł ku Jaśniejącej Postaci
Teraz wiedział
Obudził się w Nowej Ojczyźnie

wtorek, 4 sierpnia 2009

NASZA DROGA

















Bóg obmył oczy me w potokach łez,
Abym zobaczyć mógł pielgrzymki kres,
On rozdarł serce me i zajrzał w głąb,
Gdzie na dnie strach się krył i dumny trąd.

On wymiótł wszelki grzech, wyplenił chwast,
Aż w miejsce nocnych mgieł zajaśniał blask.
I teraz dobrze wiem, dlaczego Bóg
Me oczy obmył w łzach - bym widzieć mógł.


Modlitwa jest tarczą dla duszy, ofiarą dla Boga i batem na szatana.
- John Bunyan