WIDZĘ ŚWIATŁO
Panie, niebo zakryły chmury,
zasłoną jesiennego deszczu
pukają kroplami w moje okno.
znikły dobre promienie słońca,
Położyły się na serce kamienną tęsknotą,
Dokąd mam iść? I jak mam iść?
Panie, wiem ty nie jesteś człowiekiem,
na wieki jesteś ten sam.
Odpowiadam mej duszy - "Będzie światło,
Jeszcze zobaczę niebo bez chmur jesiennych i deszczu,
Nie martw się duszo moja, Bóg twój - jest skałą".
Panie, przez wszystkie burze i doświadczenia,
za wszystkie grzechy przez pokutę,
Idę do Ciebie,
Brzmią z krzyża Twoje słowa:
"Nie umieram za zdrowych"
Chorym potrzebna jest Moja miłość.
Panie, niech burzy się morze, bije falą,
Szalony wiatr niech goni je ścianą,
Lecz ja jestem z Tobą - Przecież jestem z Tobą,
Widzę w oddali światło latarni
Wiem, to jest Twoja miłość,
Płyń łódko, moja łódko.
wtorek, 28 kwietnia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
to twoje?
OdpowiedzUsuń~Jaguszka