wtorek, 3 listopada 2009

BEZ MIŁOŚCI



Choćbym tak mówił, jako aniołowie
i w każdym słowie siał brylanty lśniące,
jeśli miłości nie ma w mojej mowie -
wrzask tylko czynię, jak cymbały brzmiące.

Choćbym prorokiem był tak wielkiej miary,
że przyszłość dla mnie nie byłaby skryta
i w swej mądrości miał te wszystkie dary;
jakie dać może wiedza znakomita;

I choćbym wiarą wielką i bez granic
mógł góry ruszać z posad ich wieczności
- wszystko to na nic -
jeśli me serce próżne, bez miłości.

Choćbym majętność swą i swoje łoże
oddał ubogim, choćbym własne ciało
wydał na męki, tak, iżby zgorzało -

takie wyznanie wobec Boga złożę:
Wszystko to na nic i wszystko za mało,
bo bez miłości nic mi nie pomoże.

Fr. Olszewski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz